Esse letra de Edyta Bartosiewicz já foi acessado por 132 pessoas.
Kochanie, strze si, strze, kochanie, ostronie
Nie podchod tak blisko pomieni, jeli nie chcesz w popis si zmieni, prosz
Kochanie, strze si, strze, bo z mioci jak z ogniem
Jeli nie chcesz, by do cna ci strawi, kotku, z mioci nie ma zabawy...
Refren1:
I tak zaczyna si ta niewiarygodna historia
Cho ostrzegaam go, on pon jak ywa pochodnia
Wic jaki sens w kochaniu jest, gdy woks miejsca brak dla spalonych serc?
Kochanie, ty strze si, strze...
Kochanie, nie zbliaj si, kochanie ostronie
Nie prowokuj mych ust czerwieni, nie sobie jestemy przeznaczeni
Powtsrzy refren1
Kochanie, wic piesz si, piesz, bo ycie tak krstkie jest
I zamiast dalej tak ton, wol cho raz w swoim yciu spon
Refren2:
I tak zaczyna si ta niewiarygodna historia
Cho ostrzegali mnie, ja pon jak ywa pochodnia
Jak pochodnia, jak pochodnia
Bo taki sens w kochaniu jest, e cho miejsca brak dla spalonych serc
To ja, tyle spalonych serc
Kochanie ja te, kochanie ja te, kochanie
Para enviar você precisa efetuar um cadastro gratuito no site. Caso já tenha um cadastro, acesse aqui.
Acesse agora, navegue e crie sua listas de favoritos.
Entrar com facebook Criar uma conta gratuita
Comentários (0) Postar um Comentário